Na najnowszą ekspozycję zapraszamy zarówno pasjonatów historii regionalnej, jak również amatorów rozwoju techniki, miłośników jazdy rowerowej i wszelkich rowerowych sportów. Na wystawie pt. „Kołem się toczy … rowerowa historia w Pilźnie” zaprezentowana została wyjątkowa kolekcja jednośladów - od tych najstarszych zabytkowych z końca XIX w., po egzemplarze z początków nowego stulecia, modele przedwojenne i produkowane tuż po II wojnie św. Można przyjrzeć się im z bliska, poznać ich budowę i historię, piękno, precyzję i kunszt dawnych rowerowych akcesoriów. Można prześledzić historię różnych etapów rozwoju roweru – od drezyny i tzw. maszyny do biegania barona von Drais, poprzez welocyped, słynne wielkie „łamacze kości”, bicykle, rowery transportowe, wojskowe, potem rowery silnikowe, aż do dzisiejszych rowerów i rozwiązań technologicznych, które im towarzyszą. Zabytkowe rowery pochodzą z prywatnych zbiorów mieszkańca Gminy Pilzno pana Pawła Dziedzica. Nowa ekspozycja pozwala odkryć przed widzem fascynującą drogę, jaką przebyli konstruktorzy rowerów przez ostatnie dwieście lat. Ukazuje projekty pierwszych wynalazców, producentów tych pojazdów z przełomu XIX i XX w., „nowinki” techniczne udoskonalające jazdę tym niezwykłym na owe czasy pojazdem. Można zwiedzić warsztat rowerowy z początku ubiegłego stulecia, zobaczyć rower transportowy rozwożący asortyment pilźnieńskiego sklepu towarów mieszanych i kolonialnych, ocenić nowatorskie rozwiązania montażu sidecara - dziecięcego wózka rowerowego z lat 20-tych XX w., a także przeanalizować wojskowe wyposażenie roweru Szwajcarskiego i Peugeot, wykorzystywanych w armii szwajcarskiej i francuskiej, w latach I wojny św. Na wystawie nie zabrakło też rekonstrukcji strojów miłośników sportów rowerowych z 1 poł. XX w., a także multimedialnych opowieści z dziejów tego fascynującego wynalazku. Ale rower to nie tylko wynalazek techniczny. Rower stał się istotnym elementem emancypacji kobiet, zmiany w sposobie myślenia, a dla wielu pań - jak choćby Alice Hawkins - stał się symbolem wolności. Choć przyznać trzeba, że pierwsze amatorki rowerów wzbudzały niemałe kontrowersje i zgorszenie na ulicach gdyż pedałowanie na rowerze w długiej sukni odsłaniało kostki! Kobiety się jednak nie poddawały nie porzuciły roweru. Specjalnie dla kobiet zaczęto szukać odmiennych rozwiązań jak np. dzięki obniżonej ramie rowerzystka mogła wsiadać tylko nieznacznie unosząc nogę. Nie musiała przekładać jej nad tylnym kołem i unikała ryzyka pokazania tego, co miało pozostać schowane. Osłona łańcucha i tylnego koła ułatwiały jazdę w długiej sukni. Aż w końcu rower doprowadził do zmiany mody i kobiety dla roweru zaczęły ubierać spodnie.
Ekspozycja prezentowana w muzeum to część zbiorów lokalnego kolekcjonera i pasjonata rowerów historycznych, pana Pawła Dziedzica, który zabytkowe jednoślady gromadzi od ponad 10 lat. W swoich zbiorach pan Paweł posiada te najcenniejsze polskie rowery przedwojenne w oryginalnym fabrycznym malowaniu jak np: Kamiński, Rybowski, a także najstarsze, XIX – wieczne pojazdy, mające obecnie nawet po 126 lat. Oprócz rowerów można obejrzeć dawne akcesoria rowerowe, począwszy od wieku XIX, poprzez początek kolejnego stulecia, okres międzywojnia aż po czasy II wojny św. Należą do nich oświetlenie rowerowe, rowerowe tablice rejestracyjne, narzędziówki, saszetki, pompki, dzwonki i wiele, wiele innych. Nowa wystawa czasowa „Kołem się toczy … rowerowa historia w Pilźnie” pozwoli zdobyć szerokie i wielostronne spojrzenie na ten towarzyszący nam od niemal dwóch stuleci uniwersalny pojazd, jeden z najwspanialszych wynalazków wszech czasów! Prezentacji eksponatów towarzyszą także archiwalne fotografie, między innymi dawnych mieszkańców naszego miasta i okolic, którzy też pokochali rowery i chętnie się w ich towarzystwie fotografowali. Pochodzą one ze zbiorów Muzeum Regionalnego w Pilźnie, Narodowego Archiwum Cyfrowego, Muzeum Rowerów Zabytkowych „U Mnicha”, Mobilnego Muzeum Rowerów i nie tylko, a także kolekcji prywatnych mieszkańców Pilzna i okolic.
Obecnie gdy wszyscy chcemy być bardziej eko, gdy chcemy by wszystko co robimy wpisywało się w ruch bycia zdrowym rower przeżywa swój renesans a my coraz częściej cztery koła zamieniamy na dwa. W każdym dużym i mniejszym mieście każdego roku przybywa kilometrów ścieżek rowerowych i miejsc, po których rowerzyści mogą oddawać się swej pasji. Rower jest szybkim, tanim i bardzo korzystnym dla naszego zdrowia i środowiska środkiem transportu. Jest także dobrym pomysłem na spędzanie wolnego czasu, samotnie lub w grupie. Tych wszystkich zalet nie moglibyśmy jednak wymieniać, gdyby ktoś kiedyś nie wymyślił i skonstruował roweru. A jak do tego doszło, kiedy zaczęto korzystać z tego wehikułu i jak od pierwotnego modelu przeszliśmy do roweru, który znamy obecnie, topowiada nasza wystawa. Serdecznie zapraszamy do muzeum, nie możecie tego przegapić!